“Zechciej mi dać duszę, której obca jest nuda,
Która nie zna szemrania, wzdychań i użalań,
I nie pozwól, ażebym kłopotał się zbyt wiele
Wokół tego panoszącego się czegoś, które nazywa się „ja”.
Panie, obdarz mnie zmysłem humoru,
Daj mi łaskę rozumienia się na żartach;
Ażebym znalazł w życiu trochę szczęścia,
A innych mógł nim obdarzyć”.
(T.Morus).