
W oceanie łez
Rozmywa się kolor moich oczu.
W pogoni za wiatrem
Gubię kluczowe słowa.
W nieustającym jazgocie
Bezpowrotnie tracę sens zdarzeń.
Zaczynam się przyzwyczajać do
Małych
Nieistotnych
Symboli.
Pozwalam prowadzić się za rękę
Chociaż boleśnie zgrzyta kompas w mojej głowie.
Stop.
Wystarczy.
Życie tak boli.