Od przedwczoraj, zgodnie z planami, powinnam być w Polsce. Tak bardzo chciałam tam być!
Niestety, jak zwykle, musiałam zmienić swoje plany. Czuję się źle i nie jestem w stanie sama polecieć. Tak sobie pochlipuję tutaj, pod Brukselą, a moja mama tam w Rybniku.
Ach życie moje….