Archiwum dnia: 9 Maj, 2011

Ku przestrodze.

“Ubi possedit animum nimia vis vini, quidquid mali latebat, emergit. Non facit ebrietas vitia, sed protrabit….„   Etc.

A po naszemu to :

                       „  Kiedy nadmierna ilość wina opanuje umysł, wynurza się całe ukryte zło. Opilstwo nie rodzi wad, ale je wydobywa. Wtedy rozpustnik nie szuka nawet sypialni, ale bezzwłocznie folguje swym żądzom we wszystkim, czego się domagają.(……) Wtedy gwałtownik nie powściąga ni języka, ni ręki. Wtedy w zarozumialcu rośnie pycha, w człowieku twardym okrucieństwo, a w zawistnym nienawiść. Wtedy każda wada rozdyma się i wychodzi na jaw. Dodaj tu jeszcze nieświadomość siebie, bełkotliwe i niezrozumiale wyrazy, błędny wzrok, niepewny chód, zawrót głowy, rozkołysane ściany…”.

                         Napisane, być może jak na dzisiejsze czasy, nieco górnolotnie, ale jakże prawdziwie. Widać, że Seneka wiedział doskonale o co chodzi 🙂

A ten cytat jest ku przestrodze dla mnie samej. Zapijam bardzo, ale to bardzo mocne środki przeciwbólowe winem i to coraz większą jego ilością. Wiem, że jest to złe, naganne i szkodliwe dla mojego zdrowia, ale ciągle to robię. Wiem, że potem będę mieć „bóle żołądka, kiedy wino się burzy i rozsadza wnętrzności”.

                      Ale nic to. Podobno głupich nie sieją.