Archiwum dnia: 22 stycznia, 2013

Łokieć jak żywy.

                      Bolą mnie łokcie. I to nawet bardzo. Na dodatek bolą mnie obydwa i być może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że łokieć lewy jest sztuczny. To proteza łokciowa, która jednak boli.

                  Zaświadczam więc autorytatywnie i bezdyskusyjnie, że sztuczne „rzeczy” także mogą dać w kość. I to dosłownie.