……życzę.
A nam wyjścia z tego strasznego matrixa.

A ja się zmywam do kuchni, gdyż od jutra mamy gości z Hamburga. Blog sobie troszkę odpocznie, ale ja nie.
……życzę.
A nam wyjścia z tego strasznego matrixa.

A ja się zmywam do kuchni, gdyż od jutra mamy gości z Hamburga. Blog sobie troszkę odpocznie, ale ja nie.
Chce mi się zwyczajnie płakać. Znowu tyle zabitych, niewinnych ludzi.
I chyba się boję.
…..oglądam jak Robert Lewandowski gra.
….. się trochę.
Męża tradycyjnie nie było tak więc spokojnie i bez przeszkód mogłam się smucić. Piękna sprawa .Uroniłam parę łez, powzdychałam, zadumałam się nad moim życiem i nad losami tego świata. A wesoło nie jest. Każdy kto ma chęć i intelektualne możliwości, aby wytknąć głowę chociaż na chwilę z naszej malej stabilizacji widzi co na tym świecie się dzieje. No i jeszcze ten klown w USA.
Poużalałam się sama sobie i zrzuciłam parę kilogramów z mojej umęczonej duszy. Tradycyjnie wypiłam parę kieliszków wina za dużo i zasłużenie opłaciłam to koszmarnym bólem głowy. Dobrze mi tak, chociaż wniosków niestety nie wyciągam. I już teraz wiem, że następnym razem będzie dokładnie identycznie.
Źle to?
Pewnie, ale co tam. Kto bogatemu zabroni, jak mawia moja siostra. No właśnie kto?
Ano nikto.
Zjadłam także parę lunchów z moimi przyjaciółkami. Fajne, inteligentne kobiety z życiorysami na podstawie których można by książki pisać lub nawet filmy kręcić. Po jaką cholerę to życie musi być tak du….y.
Wie ktoś?
Dlaczego ginie 20 – letni super chłopak w wypadku samochodowym?
Może to ktoś wie?
Pewnie nikt. Mało wiemy, a udajemy tych przemądrzałych, gdyż potrafimy włączyć komputer, wysłać maila czy popisywać się wiedzą z Googla.
Chociaż prawda jest taka, że niektórzy nawet tego nie potrafią. Bo im się nie chce chcieć.
Nie trudno się domyślić nie jestem w jakimś extra rewelacyjnym nastroju. Mam przed oczami moją totalnie zdewastowaną przyjaciółkę tulącą urnę z prochami syna. Jak przez to przejść?
A przede wszystkim: jak mam jej pomóc?
Sama nie wiem.
Dusza z ciała
Wyjść nie chciała.
I się wiła
Się mizdrzyła
Się bezczelnie panoszyła
I kurczowo się trzymała.
Duszo, duszo
Idź że sobie
Chcę być sama
W moim grobie.
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
Disability Advocacy and Empowerment
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt nie będzie tłumaczył, że mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi medalu nie przyzna ni po ramieniu poklepie? MPJ
Anna Chałupczak- Winiarska