Patrząc w lustro
Widzę, co widzę.
Widzę to, czego się boję
Czego nienawidzę
I to, czego się wstydzę.
Czasami patrząc
Niczego nie widzę.
Zapominam bowiem
Nieustannie
Że lustro znajduje się
Z tyłu głowy.
Ach kobieto niemądra
Niemądra jak flądra
(Tylko czy flądra bywa niemądra ?)
Patrz
Patrz proszę uważnie.
Patrz
Jakbyś widziała piękną królewnę
Co ma szatki przepiękne
Urodę jak milion dolarów
I spojrzenie rzewne.
Patrząc w lustro
Widzę to, co widzę
Zamiast ślicznej królewny
I smutek
I łezkę
I spleśniałe rydze.