Zawisło szczęście na sznurku
I wisiało.
Uroniło to szczęście na sznurku
Łzę
I płakało.
Nie płacz szczęście
Proszę
Naprawdę nie trzeba.
Ktoś
Kiedyś
Być może
Cię przygarnie.
I przychyli nieba.
I wisiało to szczęście na sznurku
I wisiało.
I czekało to szczęście na sznurku
I czekało.